W niedzielę Mistrzostwa Polski w Pływaniu na Byle Czym w Augustowie - zobacz opisy pływadeł

25 lipca 2023, 13:50
Pływanie na Byle Czym 2023 - przygotowania, fot. Sylwia Krassowska

Wśród uczestników są m.in. wielokrotni laureaci augustowskich mistrzostw - Arnold Maculewicz z Czarnej Białostockiej, Andrzej Ostrowski z Krakowa i Marek Ławniczak z Odolanowa.



W tym roku Nettą popłynie Indyjska Bogini Durga. Popłynie wierzchem na… lwie. Nie zabraknie autorskich interpretacji znanych filmów czy kreskówek - będzie księżniczka na ziarnku grochu i Kapitan Bomba ze swoją rakietą. Ci, którzy przyjadą do Augustowa kibicować, zobaczą na Netcie replikę filmowego Titanica i będą mieli okazję pozdrowić Świerszcza Filipa z serialu o Pszczółce Mai, a także Ropuchę i Calineczkę. 

Pięknym lokalnym akcentem będzie pływadło o nazwie Augustowska Pszczółka. Pojawi się też wyspecjalizowana ekipa elektryczno-budowlana. Zbudują statek z tego, co zostało po zakończonej budowie. Na podobnej zasadzie powstanie wehikuł o nazwie "A góry śmieci rosną, rosną". Tu autor przy budowie wykorzysta śmieci i odpady. Obie ekipy zapewne powalczą o nagrodę nowej kategorii - Eko.

Pojawią się akcenty militarne - pływający czołg i helikopter. Do miana największej ekipy już dziś kandyduje długa na 11 metrów korweta z czasów Krzysztofa Kolumba. 

To tylko niektóre z propozycji. W Augustowie pojawią się ekipy z Poznania, Krakowa, Supraśla, Siemiatycz, Długosiodła, Legnicy, Suwałk, Raciborza, Kędzierzyna-Koźla, Bydgoszczy, Koła, Tykocina, Odolanowa i Ełku.



Pływanie na Byle Czym 2022 na zdjęciach



Start 30 lipca o godz. 15:00 spod hotelu Karmel. Ekipy walczą o nagrody warte 37 tysięcy złotych.

Po zawodach - koncerty. Zagrają finaliści plebiscytu Niebieski Mikrofon - VBS i Tappahall oraz Taraka i Sarsa.



XXVI Pływanie na Byle Czym "Co Ma Pływać, Nie Utonie" w Augustowie

PROGRAM:
15:00 - Rozpoczęcie XXVI Mistrzostw Polski w Pływaniu Na Byle Czym
17:00 - koncert TAPPAHALL
18:00 - wręczenie nagród
18:30 - koncert VBS
19:30 - koncert TARAKA
21:00 - koncert SARSA




OPISY PŁYWADEŁ

Wiktor Szatyłowicz (Czeremcha, Poznań) - A Góry śmieci rosną, rosną! Autor wehikułu w symboliczny sposób chce pokazać problem ilości śmieci, jakie zostawimy przyszłym pokoleniom. To wielokrotny uczestnik naszych mistrzostw. W 2000 roku wygrał, płynąc młyńskim kołem osadzonym na pływakach. Swój statek napędzał siłą własnych nóg.

Andrzej Ostrowski (Kraków) - Ropucha i Calineczka. Pływadłem (nie byle jakim) będzie ogromna ropucha, która uprowadziła Calineczkę na wielkim liściu lilii wodnej. Długość tułowia Ropuchy to 4,5 m, długość nóg Ropuchy po wyprostowaniu - około 4 m, wysokość - około 1,2 m, szerokość - około 2 m, wielkość liścia lilii wodnej - średnica około 1,5 m. Napędem, jak to u Ropuchy, będą jej tylne łapy, wykonujące napędowe ruchy posuwisto-zwrotne i także posuwisto-zwrotne ruchy przygotowawcze. Łapy tylne także będą pełniły funkcję steru. Andrzej Ostrowski to wielokrotny uczestnik naszych mistrzostw. Ma na swoim koncie wygraną, a także srebrny i brązowy medal.

Jakub Brzeziak (Supraśl) - Nadzieja. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa poprzez naukę udzielania pierwszej pomocy. Załoga w trakcie pływania będzie zwracać uwagę na udzielanie pomocy w zakresie resuscytacji krążeniowo oddechowej. Ekipa zaplanowała zbudowanie pływającego ambulansu, w którym odbywać się będzie akcja ratownicza przeprowadzona przez zespół ratownictwa medycznego, natomiast na drugiej tratwie będą stanowiska z fantomami. Zaplanowane jest stworzenie kilku stanowisk z fantomami do nauki resuscytacji, których założeniem jest udzielanie pomocy przez osoby postronne z różnych branż niezwiązanych z medycyną: np. przez prawnika, pracownika budowlanego itp. Inscenizacja ma na celu uświadomienie widzom, iż każdy powinien przystąpić do akcji ratowniczej niezależnie od tego, czy jest osobą z wykształceniem medycznym.

Zdzisław Wojteczek (Racibórz) - Świerszcz Filip.
Ich pływadło to kolorowa i radosna konstrukcja, której wygląd został zainspirowany placem zabaw w Raciborzu, na którym ukochany wnuczek twórcy pływadła chętnie spędza czas. Jej głównym elementem jest zjeżdżalnia w kształcie postaci świerszcza Filipa znanego z popularnej bajki "Pszczółka Maja". - Jest to nasz sposób zapoznania i zainteresowania naszych milusińskich bajkami, które towarzyszyły nam w czasie naszego dzieciństwa. Nasze pływadło jest nie tylko miejscem do zabawy, ale również zachęca dzieci do aktywności fizycznej, rozwijania wyobraźni i kreatywności. Chcemy, aby każde dziecko miało możliwość odkrywania radości płynących z czasu spędzonego na wodzie i czerpania przyjemności z wakacyjnych dni - piszą w formularzu zgłoszenia autorzy statku. Zdzisław Wojteczek to aktualny mistrz Polski. Tytuł zdobył w 2019 roku, potem mistrzostwa się nie odbywały z powodu pandemii, a XXV mistrzostwa nie miały charakteru konkursu.

Iwona Michałowska (Augustów) - Pszczoła Augustowska. Jednostka pływająca zbudowana w całości z materiałów z recyklingu. Przedstawiać będzie przekrój ula pszczelego, jego organizację i budowę wewnętrzną. Celem jest przybliżenie znaczenia pszczół w funkcjonowaniu całej przyrody i znaczenia tych owadów jako istotnego ogniwa łańcucha podtrzymującego życie na Ziemi. Dzięki nim rośliny owocują, wydają nasiona i odtwarza się ich cykl życia, a więc także zwierząt i ludzi. W Augustowie mamy szczególny rodzaj miodu pod nazwą Miód Augustowski bagienno-łąkowy, o szczególnym wyrazistym smaku. Projekt ma celu popularyzację roli pszczół i zwrócenie uwagi na potrzebę ochrony tego gatunku. Pływadło zostało zbudowane przez uczestników Centrum Integracji w Augustowie, które zajmuje się utrzymaniem zieleni miejskiej w Augustowie oraz czystości w mieście. Centrum założone zostało i jest prowadzone przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społeczno Gospodarczych im. Króla Zygmunta Augusta w Augustowie

Marcin Egierd (Siemiatycze) - TY....TA.....NIC. Pływadło przypominające legendarnego Titanica. Długość - około 5 m, szerokość - okoł 2 m. Ma być zrobione całkowicie z rzeczy z recyklingu, np. z rurek, baniek, baniaków, desek, kołków, śrub, drutów, itd. Im więcej, tym lepiej. Całość owinięta będzie streczem. Pływadło ma samo unosić się na wodzie... PŁYWAĆ... czyli nie będzie stało na żadnych platformach. I co najważniejsze - nie zatonie... miejmy nadzieje. Pozdrawiamy: konstruktorzy, mechanicy, robotnicy, marynarze i żeglarze na byle czym... Ekipa ma w dorobku tytuł mistrza z 2018 roku.

Andrzej Dziel (Długosiodło) - Specjalistyczna Ekipa Budowlana. Łódź z bębnów po kablach energetycznych, deski szalówki, łat drewnianych. W mistrzostwach wystartują po raz pierwszy.

Paweł Świerszcz (Legnica) - Przeszkodowiec LPP. Pływadło, na którym zrobisz trening do biegów z przeszkodami! Ekipa debiutuje w mistrzostwach, wcześniej z powodzeniem startowała w spływie samoróbek w Legnicy.

Kamil Jurewicz (Suwałki) - Wygodna platforma. Ekipa debiutuje w mistrzostwach.

Katarzyna Budziar (Kędzierzyn-Koźle) - Księżniczka na ziarnku grochu. Platforma z piękną księżniczką siedzącą w puszystych poduchach i na dużym ziarnku grochu. Debiutuje w mistrzostwach.

Andrzej Rogalski (Bydgoszcz) - Joanna. Kopia parostatku tylnokołowego inspirowana nadwiślańskimi parostatkami. Statek brał udział w jubileuszowej paradzie z okazji 25-lecia pływania na Byle Czym w Augustowie.

Marta Stogłów (Augustów) - Rakieta Orzeł 7. Model rakiety inspirowany serialem "Kapitan Bomba". Trzyosobowa załoga w przebraniach bohaterów z serialu.

Marcin Klaczyński (Koło) - Panrowerek. Rower turystyczny przekształcony na wodny. Debiutant.

Tamara Kazlouskaya (Mińsk, Białoruś) - Bogini Durga. Indyjska bogini Durga pływa na lwie. Po raz drugi w mistrzostwach - w 2019 r. wywalczyła wyróżnienie.

Łukasz Wąsik (Kędzierzyn-Koźle). Weteran augustowskich mistrzostw. Według wstępnych koncepcji pojazd ma nawiązać do masowego śnięcia ryb w Odrze.

Arnold Maculewicz (Czarna Białostocka) - Kaczka Kiwaczka. 23-krotny uczestnik mistrzostw, czterokrotny mistrz Imprezy. W tym roku z powodu kontuzji - jak zapowiada mistrz - będzie skromnie, ale wesoło.

Jan Miastkowski (Tykocin) - Pływający Czołg. Jan to weteran Pływania na Byle Czym. W tym roku wystartuje w trzyosobowej ekipie.

Marek Ławniczak (Odolanów) - Miał być chodzący po wodzie rak. Co wyjdzie, do końca nie wiadomo, bowiem konstrukcja ma być z materiałów znalezionych na złomowiskach. Jednak z meldunków, jakie napływały z Odolanowa, wynika, że w okolicznych szrotach nie wszystkie elementy niezbędne do konstrukcji były dostępne. Znając Marka - jakby nie było, wygrał cztery razy augustowskie mistrzostwa - zapowiada się spektakularne pływadło.

Krystian Michalski (Racibórz) - Statek Widmo. Jego ekipa popłynie pięknym statkiem z czasów Krzysztofa Kolumba.

Janusz Bączek (Cedry Wielkie) - Mały Biały Domek. Debiutant w naszych mistrzostwach. Wehikuł będzie napędzany wkrętarką.

Janusz Chrzanowski (Ełk) - Pinea, czyli koło do chodzenia, a w zasadzie trzy koła do chodzenia po wodzie.