PNBC - przeżyjmy to jeszcze raz (cz. 4)

11 kwietnia 2018, 12:45
Pływanie na Byle Czym 2016, fot. Joanna Żemojda

Ta rodzina to legenda Mistrzostw Polski w Pływaniu na Byle Czym "Co ma pływać nie utonie". Przyjeżdżają na nie od trzeciej edycji i bardzo często wyjeżdżają z nagrodami. Konstrukcje rodziny Maculewiczów z Czarnej Białostockiej zachwycają publiczność i innych zawodników pomysłowością wehikułów, a często też i gabarytami.

Głowa rodziny - Arnold Maculewicz - nazywany jest Einsteinem ze względu na znajomość fizyki i swoją kreatywność, choć on nazywa to inaczej "szajbą". 

Maculewiczowie skonstruowali m.in. widowiskową "Drużynę pierścienia", kosmiczny statek, który ledwie zmieścił się pod mostem na Netcie, "Wehikuł czasu", "Wodnego węża", wielkookiego "Trolla", ostatniego smoka Rospudnika i ogromnego Goryla King Konga

Bożenna Maculewicz mówi, że udział w Pływaniu na Byle Czym to niestandardowy pomysł na wolny czas, ale też sposób na nauczenie dzieci pracowitości. Arnold dodaje, że dzięki imprezie dzieci mają zajęty kawał wakacji i nie przychodzą im do głowy "głupoty". Swoją pasją Maculewiczowie zarazili dzieci – najmłodsza córka Dagna w Pływaniu na Byle Czym bierze udział od 10 miesiąca życia i mówi, że to "rodzinna wariacja". 


23. Edycja Mistrzostw Polski w Pływaniu na Byle czym w Augustowie już 29 lipca.